Dom pogrzebać łatwo
Dom pogrzebać łatwo
Przewodniczący Rady Powiatowej (rejonowej) Jewgienij Czewańkow pokazuje mapę. Na zdecydowanej większości tego obszaru mieszkać nie wolno.
PIOTR KOŚCIŃSKI TEKST, PIOTR KOWALCZYK ZDJĘCIA
Ulica Komsomolska. Opuszczone, na wpół zrujnowane domy. Budynki z cegły, otwory okienne bez futryn, rozwalone dachy. Drewniane chałupy, okna pozbawione szyb, sterczący do góry szkielet dachu. A dalej, po lewej i prawej stronie ulicy, pusto. Tylko niewielkie ziemne wybrzuszenia. To groby domów. Cała ulica grobów. Cmentarz domów.
Taki grób powstaje w bardzo prosty sposób: najpierw specjalna, przeznaczona do kopania okopów, maszyna robi potężny dół. Potem buldożery spychają budynek do dołu i zasypują ziemią. W Bartołomiejewce, kilkanaście kilometrów od powiatowego centrum, Wietki, takich grobów jest coraz więcej.
Wietka, dwadzieścia kilometrów od drugiego co do wielkości miasta Białorusi, Homla, stanowiła niegdyś największe centrum osiedlenia staroobrzędowców (starowierców). Ziemie tu dobre, w Wietce i najbliższej okolicy nie ma większych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta