Bossi gra na dwie strony
W łoskie partie opozycyjne, próbując osłabić rząd Berlusconiego, flirtują z Ligą Północną. Sytuację wykorzystuje lider tego ugrupowania.
Bossi gra na dwie strony
Włochy znów są w przededniu głosowania. Przedstawiciele poszczególnych partii politycznych coraz bardziej gorączkowo uwijają się więc wokół 3 milionów wyborców, usiłując przyciągnąć ku sobie mieszkańców ponad 400 gmin, w których 20 listopada odbędą się wybory do władz lokalnych.
Premier Silvio Berlusconi i minister obrony Cesare Previti, wybrany niedawno na przywódcę "Forza Italia", oficjalnie nie włączają się do politycznej dyskusji. Podobną taktykę przyjął Gianfranco Fini, przywódca prawicowego i -- jak twierdzi -- nie mającego nic wspólnego z faszyzmem Przymierza Narodowego (AN) , a także liderzy Centrum Chrześcijańsko-Demokratycznego, które powstało z nie lewicującej frakcji dawnej chadecji. Partie te starają się stworzyć wrażenie, iż stabilności włoskiej koalicji rządowej nie grozi najmniejsze nawet niebezpieczeństwo, a poprawiające się wskaźniki gospodarcze mówią same za siebie.
Opozycyjne partie polityczne, wysuwając swoich kandydatów na burmistrzów, muszą przede wszystkim wykazać, że rząd nie jest ani tak silny, ani tak stabilny, jak się wydaje, oraz że idealny włoski gabinet powinien...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta