Hiszpańskie polowanie na afery
O korupcji wśród socjalistów mówi się od 2 lat. Ale po raz pierwszy kwestionuje się uczciwość ich przywódcy, premiera Gonzaleza. Niektórzy atakują nietykalnego dotychczas króla.
Hiszpańskie polowanie na afery
Oskarżenia o korupcję nękają hiszpańskich socjalistów od dwóch lat. Kolejne afery ujawniane przez prasę bulwersują opinię publiczną, a centroprawicowa Partia Ludowa wykorzystuje je do umacniania swych pozycji. W czerwcu ub. r. o mały włos nie odebrała władzy sprawującej od 1982 roku rządy partii premiera Felipe Gonzaleza. Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego i władz ustawodawczych niektórych autonomicznych regionów (o statnio Kraju Basków) pokazały, że socjaliści nadal tracą popularność. Dotychczas ataki wymierzone przeciwko Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) omijały jednak jej charyzmatycznego przywódcę kierującego rządem nieprzerwanie od 12 lat.
Najgorsi w rogowie z arzucali Gonzalezowi najwyżej brak skuteczności w zwalczaniu korupcji w szeregach w łasnej partii. Nikt nie ośmielił się podać w w ątpliwość "kryształowej" uczciwości premiera, który stale powtarza, że jego najgorętszym pragnieniem jest wydobycie kraju z gospodarczej recesji i uwolnienie społeczeństwa od stworzonej przez afery korupcyjne atmosfery zażenowania. Tak było aż do 8 listopada....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta