Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kilka przebłysków bez burzy

21 maja 2001 | Kultura | JC

"Król Lear" Szekspira w Teatrze Powszechnym w Warszawie

Kilka przebłysków bez burzy

Przedstawienie "Króla Leara" Piotra Cieplaka w warszawskim Teatrze Powszechnym należałoby oglądać od końca. Dopiero sceny, gdy Lear Zbigniewa Zapasiewicza zniedołężniał, gdy szepcze nad umierającą Kordelią o starości i kruchości ludzkiego życia, pokazują, czym mógł być ten spektakl, gdyby nie dryfował przez trzy godziny w bliżej nieokreślonym kierunku.

Utarło się, że "Król Lear" jest w teatrze świętem. Będący w reżyserskiej czołówce, Piotr Cieplak zapragnął być jednak skromny niczym Kordelia. Tak jak królewska córa przekonywała ojca do swojej "miłości bez zbędnych słów", do kochania "ni mniej, ni więcej", tak reżyser nie chciał kadzić staremu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2320

Spis treści
Zamów abonament