W rzeczy samej
- Gość "Rz": Thierry Fremaux, dyrektor artystyczny festiwalu w Cannes
- Postacie:
- György Konrad
- Jean-Marie Lustiger
- Dookoła dnia: Między nami, kobietami
- Widzi mi się: Desant
- Książka: Targi spowite mgłą
- Obyczaje: Białe tygodnie
- Metodyzm zdrady GOŚĆ "RZECZPOSPOLITEJ"
Sztuka, próżność i reklama
THIERRY FREMAUX,
NOWY DYREKTOR ARTYSTYCZNY FESTIWALU W CANNES
Czym jest, pana zdaniem, festiwal? Miejscem, gdzie mówi się o sztuce, czy raczej targowiskiem próżności, okazją do promowania i reklamowania filmów?
- Jednym i drugim. Dużo tu rozmaitych interesów, handlowych negocjacji, snobizmu. To normalne - nie bez powodu mówi się czasem o kinie jako o "przemyśle filmowym". Cóż więc dziwnego w tym, że producenci wykorzystują fakt, że w jednym miejscu spotyka się kilkadziesiąt tysięcy zawodowców i kilka tysięcy dziennikarzy. Ale festiwal jest również świętem sztuki.
Bardzo się cieszę, że dla wielu ludzi to właśnie filmy są w Cannes najważniejsze. W tym roku po raz pierwszy byłem odpowiedzialny za wybór tytułów do oficjalnego programu, do konkursu. Byłem zaskoczony, jak ogromnie długa jest kolejka
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta