Prawo zapomina, ludzie pamiętają
Prawo zapomina, ludzie pamiętają
Czy dziennikarz nie powinien informować, że skazany kiedyś za defraudację zabiega o członkostwo zarządu banku?
"Z chwilą zatarcia skazania uważa się je za niebyłe, wpis o skazaniu usuwa się z rejestru skazanych" - przesądza art. 106 kodeksu karnego. Następuje to po dziesięciu latach od odbycia (darowania) kary, ale kodeks pozwala sądowi skrócić ten okres do pięciu lat (gdy kara wymierzona nie przekraczała trzech lat pozbawienia wolności, a skazany przestrzegał porządku prawnego).
Czy wolno zatem informować opinię społeczną o skazaniach sprzed wielu lat, które uległy już zatarciu z mocy prawa (lub postanowienia sądu)? To pytanie pojawia się raz po raz. Ostatnio padło pod adresem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta