Wyścig po ropę
Wyścig po ropę
AP
Kierowcy tureckich ciężarówek w wyścigu po iracką ropę na granicy w Silopi. Aby zdobyć rządową koncesję na import irackiej ropy, musieli pozostawić swoje pojazdy i przebiec 2,5 km. Dopiero na granicy mogli ustawić się w kolejce po odbiór upragnionego dokumentu. Pozwala on na kupno taniej irackiej ropy i zbycie jej z zyskiem tureckim firmom.
Wczoraj notowania ropy naftowej w Londynie przekroczyły w połowie dnia 30 USD za baryłkę Brenta. To oznacza, że ropa była najdroższa od czterech miesięcy. Nie pomogły zapewnienia Saudyjczyków, że zastąpią Irakijczyków i zwiększą wydobycie o 2,1 mln baryłek dziennie. Rynek jednak chyba dopiero wtedy uwierzy, jak dodatkowe dostawy z Arabii Saudyjskiej będą w sprzedaży. Dostawy ropy z Iraku nie zostały jednak całkowicie wstrzymane. Ograniczone ilości tego surowca docierają do Turcji. (Reuters) D.W.