Bez obaw
Bez obaw
TOMASZ SŁABOSZOWSKI
W dyskusji nad rozwiązaniami dotyczącymi dyscypliny finansów publicznych trzeba uwzględnić nie tylko suchy tekst prawny, ale i praktykę.
Niezależnie od wielu innych kontrowersyjnych stwierdzeń artykułu "Dyscyplina finansów publicznych: kogo i za co się ściga. Kopia sądowego wymiaru sprawiedliwości" ("Rz" z 2-3 czerwca) autor zamierzał wykazać niekonstytucyjność postępowania w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Wniosek ten ma wynikać z następujących faktów. Po pierwsze - konstytucja założyła od połowy października 2001 r. przejście "wszelkiej władzy karzącej" w ręce sędziowskie, jako że jej art. 237 w tym roku likwiduje kolegia do spraw wykroczeń. Po drugie - ustanowiona przez ustawę o finansach publicznych (dalej - ustawa) procedura regulująca postępowanie w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych to kopia sądowego wymiaru sprawiedliwości, a wiele występujących w niej instytucji jest typowych dla prawa karnego. Pozwala to w ocenie autora na instrumentalizację tego postępowania w imię interesów fiskusa. Zwłaszcza katalog kar, w szczególności górny limit kary pieniężnej oraz możliwość orzeczenia zakazu pełnienia funkcji kierowniczych związanych z dysponowaniem środkami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta