Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Człowiek z lessowej jamy

25 lipca 2001 | Z biegiem Żółtej Rzeki | PG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Wyprawa "Rzeczpospolitej" z biegiem Żółtej Rzeki (4) O tym, jak ciężko żyło się za Kuomintangu, Li wie z opowiadań ojca. A za Mao? - Też ciężko - mówi bez wahania. A teraz? - Oj, ciężko.

Człowiek z lessowej jamy

- No, to właśnie mój dom - mówi Li Baoji

(C) MEN XINXI

Piotr Gillert z Yan'anu

Wąska błotnista dróżka wiedzie krawędzią wyżłobionego w lessowym zboczu głębokiego jaru. Gdyby nie zadbane pola w dole, można by pomyśleć, że to kompletne bezludzie. - No, to właśnie mój dom - mówi Li, przystając na skarpie. - Gdzie? - pytam zaskoczony. - Stoisz na nim.

Li Baoji, 65-letni chłop spod Yan'anu w prowincji Shaanxi, nie jest oryginałem czy pomyleńcem. Tak jak dziesiątki milionów innych Chińczyków na rozległej wyżynie lessowej mieszka w ziemi. Dokładnie w jamie wyżłobionej w zboczu lessowego wzgórza. Ludzie żyją tu tak od tysięcy lat, od tysięcy lat tym samym rytmem powolnej, żmudnej harówki.

Ciężko

Li miał 25 lat, gdy wydrążył tu dla siebie i rodziny trzy jamy. Był rok 1961. Li powinien był wydrążyć sobie domostwo parę lat wcześniej, w końcu miał już żonę i troje dzieci, ale czasy temu nie sprzyjały. W 1958 roku Mao kazał chłopom rzucić wszystko i zająć się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2375

Spis treści

Z biegiem Żółtej Rzeki

Zamów abonament