Nie koniec impasu
Nie koniec impasu
JANUSZ A. MAJCHEREK
Ogłoszenie przez Unię Europejską daty gotowości do przyjęcia pierwszej grupy kandydujących państw nie przełamuje impasu, w jakim utkwiły negocjacje z Polską. Stawia natomiast nasz kraj pod jeszcze większą presją i narzuca wymogi, których polscy negocjatorzy na razie nie są gotowi spełnić. Z pozycji lidera transformacji Polska spadła do roli czarnej owcy wśród innych, lepiej przygotowanych i coraz bardziej zniecierpliwionych kandydatów. Nie zmniejszyła się groźba wypadnięcia z grupy pierwszych państw przyjmowanych do UE, związana z tym kompromitacja oraz wywołane nią perturbacje w polityce zagranicznej i wewnętrznej.
Taktyka była pozornie sprytna. Postawimy twarde warunki i wysokie wymagania, aby było z czego ustępować, a im więcej i dłuższych okresów przejściowych zażądamy, tym więcej ich i na dłużej utrzymamy po ewentualnych kompromisach. Tkwił w takich kalkulacjach jednak zalążek przyszłej porażki. Mnożenie obiekcji i zastrzeżeń podsycało społeczne wątpliwości i niepokoje co do słuszności samego procesu. Im mocniej bowiem obwarowujemy swoje pozycje, tym większe widocznie grożą nam niebezpieczeństwa. Rezygnacja z wygórowanych żądań okazuje się obecnie trudniejsza, niż byłaby w przypadku umiarkowanych. Wnosząc np. o dziesięcioletni okres ograniczeń w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta