Jaki wzrost, taki deficyt
Jaki wzrost, taki deficyt
Kolejne zmniejszenie przez rząd prognozy wzrostu gospodarczego na 2002 r. oznacza, że wpływy do budżetu mogą być mniejsze niż dotychczas zakładano. Gdyby tak się stało, trudno byłoby utrzymać deficyt na planowanym poziomie. Czy jednak, dopuszczając możliwość znacznego pogorszenia sytuacji w gospodarce, lepiej już teraz zaprojektować większy niedobór, czy też czekać na rozwój sytuacji i nowelizować ustawę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta