Straciliśmy dużo czasu
Marian Brzóska, doradca ministra - szef Komitetu Integracji Europejskiej
Straciliśmy dużo czasu
FOT. RAFAŁ GUZ
"Rz": Jak pan ocenia przygotowania polskiego rolnictwa do integracji z Unią Europejską?
MARIAN BRZÓSKA: Bardzo niedobrze. Robimy to dotychczas źle. Ciągle dominują aspekty negocjacyjne zamiast rzeczywistych przygotowań rolnictwa i jego otoczenia. A rzeczywiste przygotowania powinny dominować, koncentrować 80 proc. energii. Tymczasem polskie rolnictwo nadal się cofa. Czwarty rok zmniejsza się produkcja rolna i drastycznie spadają dochody rolników, postępuje dekapitalizacja majątku, która w części gospodarstw osiągnęła już poziom samounicestwienia. Mija trzeci rok od czasu, kiedy nasi rolnicy mogliby otrzymywać unijną pomoc - myślę tu o programie SAPARD - ale, głównie z naszej winy, na skutek niestworzenia agencji płatniczej, jej nie dostają. Także fundusz Phare jest kiepsko wykorzystywany.
Dlaczego tak się dzieje?
Bo wadliwa jest istota naszej polityki rolnej i za mała sprawność administracji rolnej. Zamiast rzeczywistej pomocy w dochodowości, takiej jaką otrzymują rolnicy Unii, próbowano...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta