Proteza prowizorki
Proteza prowizorki
ANDRZEJ ORZECHOWSKI
Odmawiając podpisania ustawy z 25 sierpnia 2001 roku o dochodach jednostek samorządu terytorialnego prezydent prosił Sejm o ponowne jej rozpatrzenie. Uchwalona właśnie nowelizacja dotychczas obowiązującej, ułomnej ustawy o dochodach samorządów nie stanowi jednak realizacji wniosku prezydenta, jest tylko kolejną protezą prowizorycznego podziału dochodów, przyjętego jeszcze w 1998 roku.
Dobrze, że nie jest to proteza na czas nieokreślony, a jedynie do końca 2002 roku. Daje to nadzieję (oby nie płonną) na uchwalenie nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (JST), obowiązującej od 2003 roku. Trzeba jednak żałować, że nowy parlament nie podjął się w trybie pilnym ponownego rozpatrzenia zawetowanej ustawy. Samorządy oczekiwały nowych, decentralizujących rozwiązań i była szansa na ich wprowadzenie w życie już od 2002 roku.
Wygoda dla centrum, kłopot dla samorządów
Wydłużenie obowiązywania "starej" ustawy jest wygodne z punktu widzenia administracji rządowej. Oznacza jednak blokowanie procesu decentralizacji finansów publicznych mimo dokonanej wcześniej decentralizacji zadań. Tym samym administracja rządowa bierze na siebie większą odpowiedzialność, a samorządy stawia w niezwykle trudnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta