Nie ma obdukcji duszy
Nie ma obdukcji duszy
MARIA ŁOPATKOWA
W świecie uczuć dzieci są od nas o wiele bogatsze, uczuciami myślą.
Trwa zaplanowana do końca bieżącego roku ogólnopolska kampania pod hasłem "Dzieciństwo bez przemocy". Organizatorzy napisali w rozpowszechnianej ulotce, że 60 proc. dorosłych Polaków stosuje kary fizyczne wobec swoich dzieci, a 50 proc. przemoc psychiczną. Większość jednak przykładów krzywdzenia dzieci pozostaje tajemnicą rodzinną.
Kary cielesne są łatwe do wykrycia, bo zazwyczaj pozostawiają ślady. Jeśli nauczyciel posiniaczonego ucznia lub lekarz opatrujący poranionego małoletniego pacjenta nie dadzą się oszukać rodzicom, że dziecko spadło ze schodów, i zawiadomią prokuratora, winni mogą ponieść karę. Dlatego, chociaż wiele jeszcze czasu upłynie, zanim zniknie sam problem, to jego rozwiązanie zmierza we właściwym kierunku wytyczonym przez art. 40 konstytucji: "Zakazuje się stosowania kar cielesnych".
Bicie dzieci jako przemoc fizyczna coraz mniej uzyskuje akceptacji społecznej i coraz trudniej daje się ją uzasadnić prawnie, np. w przepisach niższego rzędu, takich jak pozaustawowy kontratyp karania dzieci w ramach sprawowania władzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta