Sprawiedliwość
Sprawiedliwość
Refleksja po zapoznaniu się z przemówieniem prezydenta RP.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski, wyrażając po 20 latach szacunek ofiarom stanu wojennego i przyznając im prawo do dochodzenia sprawiedliwości, dotknął zaledwie wierzchołka góry lodowej. Na akt sprawiedliwości i zadośćuczynienia czekają przecież tysiące Polaków piętnowanych w PRL z powodu swego pochodzenia, światopoglądu lub stanu posiadania i wypędzanych ze swoich domów lub nawet z ojczyzny. Dlaczego więc dostrzega się jednych pokrzywdzonych, a jednocześnie przemilcza lub legalizuje się krzywdy pozostałych obywateli? W państwie prawa albo sprawiedliwość jest równa dla wszystkich, albo nie ma jej wcale.
Janusz Gołaski, Poznań