Daleko do nasycenia
Daleko do nasycenia
Długoterminowa sprzedaż na krótkich nogach - komentarz
Większość osób, które zamierzały kupić polisę umożliwiającą gromadzenie oszczędności na przyszłą emeryturę - już to zrobiła, reszta deklaruje, że nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Nie wiadomo natomiast, jakie plany ma blisko połowa potencjalnych klientów towarzystw życiowych, do których nie dotarli jeszcze ubezpieczeniowi agenci - wynika z badań wykonanych na zlecenie "Rzeczpospolitej" przez Pracownię Badań Społecznych w Sopocie.
Przedstawiciele firm mogących sprzedawać w Polsce polisy na życie (a jest ich już łącznie 35) twierdzą, że mają podobny obraz ilościowy rynku, polemizują jednak z twierdzeniem, że jest on już nasycony.
Menedżerowie najpopularniejsi
Blisko połowa dorosłych Polaków (45 proc.) miała kontakt z przedstawicielem firmy ubezpieczeniowej, który proponował im zakup polisy na życie umożliwiającej gromadzenie oszczędności na dodatkową emeryturę. Agenci precyzyjnie wyławiają swoich klientów z grup najbardziej zainteresowanych takim zakupem. Dlatego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta