Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeszcze nie straciłem wiary

19 marca 2002 | Publicystyka, Opinie | NC

OD CZYTELNIKÓW

Jeszcze nie straciłem wiary

Zdumiała mnie wypowiedź ambasadora Szewacha Weissa "Jeszcze nie straciłem wiary" ("Rz" 60, 12.03.2002 r.), który starał się wmówić czytelnikom, że Palestyńczycy powinni być wdzięczni Żydom za to, iż ci "nie łamią obowiązujących zasad moralnych". Nie wiem, jakie standardy moralne obowiązują ambasadora Izraela, lecz w moim pojęciu wyburzanie palestyńskich domów przez czołgi i buldożery to metoda nie tylko niemoralna, ale wręcz barbarzyńska.

Szewach Weiss z dumą stwierdza również, że izraelski rząd przeprasza po tym, jak "czasami zginie jakieś palestyńskie dziecko". Chętnie przypomnę, że spośród ponad 1300 palestyńskich ofiar arcymoralnej działalności żydowskiej armii blisko 1000 nie ukończyło w chwili śmierci 18 roku życia. Ilu jeszcze zginie, zanim ambasador Weiss zrozumie, że przeprosiny jego premiera są pustym gestem wobec ogromu zbrodni, jakich dopuszcza się armia Izraela?

Michał Strąkow Gdańsk

Brak okładki

Wydanie: 2573

Spis treści

Listy

Wojna z terroryzmem

Zamów abonament