![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
W Niemczech urodzaj na afery
W Niemczech urodzaj na afery
PIOTR JENDROSZCZYK
Z BERLINA
Nic nie wskazuje na to, aby nowy skandal w Niemczech związany z nielegalnym finansowaniem SPD miał się szybko zakończyć. Wręcz przeciwnie, rozszerza się na inne miasta, poza Kolonię, gdzie politycy SPD zasilali kasę partyjną z łapówek wpłacanych przez przedsiębiorców. Wydawać by się mogło, iż taka afera pogrzebać powinna szanse SPD we wrześniowych wyborach parlamentarnych. Nic bardziej mylnego. Opozycyjna CDU nie pali się do wykorzystania całej sprawy w walce wyborczej. Ma powody. Ugrupowanie byłego kanclerza Helmuta Kohla, bohatera największego skandalu w powojennych Niemczech, boi się jak ognia starcia wyborczego na tym właśnie polu. - Nie można porównywać afery z udziałem kanclerza z działaniami korupcyjnymi kilku czy kilkunastu członków naszej partii - ostrzega Peter Struck, szef frakcji SPD w Bundestagu. Dlatego też kandydat chadeckiej opozycji na kanclerza Edmund Stoiber milczy w sprawie przedwyborczej wpadki SPD.
Schemat kolońskiej afery jest już dokładnie znany. W zamian za zezwolenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
