Na truskawki do Hiszpanii
Na truskawki do Hiszpanii
- Reportaż Ewy Wysockiej z Hiszpanii
- Rozmowa z Manuelem Berdiezem, dyrektorem Stowarzyszenia Freshuelva, zrzeszającego 90 przedsiębiorstw uprawiających truskawki w Huelvie
- Relacje Polek, które wróciły: Mieszkałyśmy z myszami i robactwem
- Rozmowa z Emilianem Stańczyszynem, marszałkiem województwa dolnośląskiego
Ostatnio zrobiło się bardzo głośno o tym, że Polki, które wyjechały do Hiszpanii pracować na plantacjach truskawek, są źle traktowane, pracują w fatalnych warunkach. Postanowiliśmy sprawdzić, czy to prawda.
Polki skarżą się m. in. na złe warunki oraz nieuczciwość i nierzetelność pracodawców. Opowiadają, że zabierali im paszporty, potrącali pieniądze z pensji na dodatkowe ubezpieczenia.
- Z naszych informacji wynika, że strona hiszpańska wywiązuje się z tego, co oferowała. Zdarzają się wypadki, że nasze panie są niezadowolone, ale sądząc po liczbie skarg, to nieznaczny margines - mówi Tadeusz Zieliński, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie.
Pod koniec ubiegłego roku Hiszpanie złożyli Ministerstwu Pracy ofertę zatrudnienia 5 tysięcy bezrobotnych przy pracach sezonowych, do zbioru truskawek.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta