Przeciwnik zapłaci
Przeciwnik zapłaci
Andrzej Sieradzki ("Przeciwnik zapłaci albo nie", "Rz" z 30 stycznia) kwestionuje moje stanowisko o zasadach zwrotu kosztów strony reprezentowanej przez fachowego pełnomocnika ("Przeciwnik zapłaci", "Rz" z 2 listopada 2001 r.).
Starałem się uzasadnić, iż norma ta statuuje, w ujęciu przepisów kodeksu postępowania cywilnego, zasadę zwrotu kosztów poniesionych, strona więc musi wykazać, że wydała konkretną kwotę w związku z zawartą umową o zastępstwo procesowe. Wskazując zróżnicowanie nakładu pracy fachowego pełnomocnika przy sprawie rozpoznawanej przez sąd na rozprawie i na posiedzeniu niejawnym (w postępowaniu nakazowym, upominawczym), podnosiłem brak spójności poglądów absolutyzujących związanie sądu spisem wydatków pełnomocnika, gdy domaga się on zwrotu maksymalnej stawki bez wykazania poniesionych kosztów zastępstwa procesowego.
W sprawie, która legła u podstaw tak krytycznie ocenianego przez A. Sieradzkiego orzeczenia SN z 23 listopada 2000 r., pełnomocnik już na etapie postępowania nakazowego, nie rozważając nawet, czy przeciwnik procesowy może złożyć zarzuty, przedstawił sądowi rejonowemu umowę opiewającą na kwotę równą czterokrotnej stawce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta