Pim Fortuyn został zabity
Pim Fortuyn został zabity
Komentarz: Strzały w demokrację
(C) EPA
Pim Fortuyn, przywódca holenderskiej skrajnej prawicy, został w poniedziałek po południu śmiertelnie postrzelony, przez nieznanego sprawcę, w głowę, szyję i klatkę piersiową. Jego niedawno powstała partia "Leefbaar Nederland" (Holandia zdolna do życia) odniosła w marcu wielki sukces w wyborach lokalnych. Spodziewano się, że powtórzy go w mających się odbyć 15 maja wyborach parlamentarnych.
Napastnik oddał do 53-letniego Pima Fortuyna co najmniej sześć strzałów w chwili, gdy wchodził on do studia radia publicznego w Hilversum (środkowa Holandia). - Został zastrzelony, widzę go, leży na parkingu - relacjonował dziennikarz radiowy Marco Koelman. Później podano, że Fortuyn...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta