Szybkość we krwi
Szybkość we krwi
Guus Hiddink podczas treningu
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Rz: Czwartkowy trening był bardzo długi. Trwał ponad dwie godziny, a zawodnicy dostali mocno w kość. Trzeba ich jeszcze tak ostro traktować?
GUUS HIDDINK: Nie mieliśmy porannego treningu, gdyż wspólnie z zespołem oglądaliśmy wtedy na wideo przez dwie godziny mecze Polaków. Musiałem więc wieczorem popracować z zawodnikami dłużej, gdyż to jeden z ostatnich dni, gdy mogę być wobec nich wymagający, szorstki, nawet grubiański. Przez ostatnie 48 godzin wyciszę się i dam piłkarzom pomyśleć swobodnie o pierwszym meczu. Mam też inne zadanie. Przez cały czas muszę ich sprowadzać na ziemię. Oni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta