Audytor nie ostrzegał
- Komentarz: Audytor nie rozwiąże problemów Audytor nie ostrzegał
Banki, które pożyczały pieniądze Stoczni Szczecińskiej, uważają, że audytor badający jej sprawozdanie powinien ostrzec przed możliwością upadku firmy. Również prezydent Kwaśniewski, mówiący w zeszłym tygodniu w telewizji o upadku stoczni, nazwał tę sprawę polskim małym Enronem, wyraźnie nawiązując do roli audytora w ukrywaniu tragicznego stanu amerykańskiego koncernu.
Stocznia Szczecińska przez ostatnich 5 lat miała zyski. Nawet jej niezweryfikowane przez audytora sprawozdanie za ubiegły rok wykazywało 8,59 mln zł zysku netto. Księgi finansowe Stoczni Szczecińskiej, a potem Stoczni Szczecińskiej Porty Holding, badał Ernst & Young Audit. W opiniach do sprawozdań za lata 1998, 1999 i 2000 nie zawarto żadnych zastrzeżeń. Były natomiast uwagi, jednak żadna z nich nie została sformułowana w sposób, który wskazywałby zagrożenie dla bytu przedsiębiorstwa.
Również do sprawozdania Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA za 2000 rok, czyli ostatniego, audytor nie miał żadnych zastrzeżeń. Zwrócił jedynie uwagę na cztery sprawy. Pierwsza dotyczyła trwającego sporu z Izbą Skarbową (o 9,77 mln zł). Druga mówiła o zmianie zasad księgowania, co doprowadziło do powiększenia kapitałów
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta