Świat z grzbietu konia
- Przed wyjazdem
- Porady dla rodziców Świat z grzbietu konia
Jeśli dziecko kocha konie i chce jeździć konno, warto zaplanować rodzinne wakacje w miejscu, gdzie jest stadnina
FOT. EWA ZARĘBSKA
Dzień pierwszy
Nareszcie w górach! Mieszkamy w drewnianym domu, widok z okien przepiękny - zielone wzgórza aż po horyzont... Po obiedzie wybraliśmy się na pastwisko, żeby poznać nasze wierzchowce. Niektórzy byli niezadowoleni - tak daleko trzeba iść i na dodatek pod górę! Ale jak tylko wyszliśmy z lasu, wszyscy natychmiast zapomnieli o zmęczeniu. To, co ujrzałam, na zawsze zostanie mi w pamięci. Klacze i źrebaki we wszystkich możliwych kolorach: gniade, myszate, kasztanki, kare i najwięcej srokatych. A na straży tabunu srokaty ogier z bujną grzywą i bystrym spojrzeniem.
Kiedy konie zauważyły swojego gospodarza, ruszyły w jego kierunku i po chwili byliśmy otoczeni gromadą przemiłych hucułów - mogliśmy je głaskać, przytulać. Wreszcie poczuliśmy, że jesteśmy na "końskim" obozie!
Dzień piąty
Już wiem, co to znaczy aktywny wypoczynek - jest się zmęczonym i szczęśliwym. Galop po rozległej łące otoczonej lesistymi górami to nagroda za wszelkie trudy!
Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy - w zależności od umiejętności
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta