Obudziły się po prywatyzacji
Obudziły się po prywatyzacji
Na wokandę NSA trafiają kolejne sprawy dotyczące ochrony własności przemysłowej, w tym znaków towarowych. Od kiedy rynkiem rządzi konkurencja, przedsiębiorcy docenili ich wartość. Sporów na tym tle jest bardzo dużo, w pierwszej zajmuje się nimi Urząd Patentowy, a od ubiegłego roku w II Instancji NSA. Prawo własności przemysłowej, które weszło w życie 22 sierpnia ubiegłego roku, wprowadziło nową procedurę (przedtem II instancją była komisja odwoławcza przy UP), ta obowiązuje także w sporach, które rozpoczęły się pod rządami ustawy o znakach towarowych. Wiele z nich nie zostało zakończonych prawomocnie i czeka na rozstrzygnięcie przez NSA, który musi oceniać je jeszcze według starych przepisów.
Dopiero po sprywatyzowaniu państwowe dawniej zakłady doceniły wagę znaków towarowych, ale ostatnie wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazują, że niekiedy dzieje się to zbyt późno. I wybuchają spory.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta