Zawód porywacz
Zawód porywacz
Kryzys ekonomiczny w Argentynie staje się dużym zagrożeniem także dla tych, którzy nie muszą zwracać uwagi na zarobki. Wie już o tym pomocnik Banfield Buenos Aires, Jorge Cervera, którego porwano dla okupu.
Napastników było siedmiu lub ośmiu. Czterema samochodami otoczyli i zablokowali peugeota 206, którym jechał Cervera z dwoma znajomymi. Uzbrojony gang postawił ultimatum: 4000 pesos (ok. 1200 dolarów) i koszulka Banfield w zamian za uwolnienie. Plan nie wyszedł. Następnego dnia policji, po krótkiej strzelaninie, udało się odbić zakładników. Schwytano dwóch porywaczy, jeden funkcjonariusz został ranny. Zakładnicy wyszli z tego cało.
To nie był pierwszy przypadek porwania znanej osoby dla niewielkich pieniędzy. Dużo więcej w kwietniu tego roku musiał zapłacić piłkarz Boca Juniors, a dziś Barcelony, Juan Roman Riquelme. Przestępcy chcieli 160 tys. dolarów za uwolnienie z rąk przestępców jego brata. T.P.P.