![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Warto się procesować
Warto się procesować
Niewiele ofiar wypadków decyduje się wystąpić do sądu przeciwko firmom ubezpieczeniowym, choć te przegrywają procesy niemal we wszystkich sprawach o zadośćuczynienie
FOT. MACIEJ PIĄSTA
Ceny dorównują u nas poziomowi w krajach zachodnich. Tylko cierpienie i zdrowie ciągle bywa w Polsce tanie. Choć sądy przyznają znacznie wyższe zadośćuczynienia ofiarom wypadków drogowych niż firmy ubezpieczeniowe, wciąż niewiele z nich decyduje się na pozwanie ubezpieczyciela.
Aleksandra Marszałek, licealistka, otrzymała właśnie z PZU zadośćuczynienie za stracone oko - 9 tys. zł. Kiedy Krystyna Marszałek zawiadomiona przez sąsiadów, że jej (12-letnia wtedy) córka wpadła pod samochód, przybiegła na fatalne przejście przez ulicę, w pobliżu stała już tylko honda z rozbitym reflektorem i pękniętą przednią szybą. Pani Marszałek nie domyślała się nawet, że owo pęknięcie oznacza miejsce, gdzie Ola uderzyła głową. Ślad ten przykuł natomiast uwagę biegłych. Po zmierzeniu jego odległości od dolnej krawędzi szyby uznali, że prędkość hondy w chwili wypadku "mogła" nie przekraczać dozwolonych 50 km/h. Przyjęto, iż przyczyną wypadku było nagłe wtargnięcie Oli na jezdnię.
Dziewczynka była nieprzytomna sześć dni, przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
