Dla społeczeństwa czy dla pieniędzy
RYS. ANDRZEJ KRAUZE
EUGENE PATTERSON
Dzień dobry, przyjaciele. W waszych krajach, tak samo jak w moim, dziennikarze powinni cieszyć się zaufaniem społecznym. To wymóg najważniejszy. A pierwszy krok ku zyskaniu wiarygodności to wyrwanie się spod kontroli rządu nad środkami masowego przekazu. Gdy czytelnicy, widzowie i słuchacze wierzą, że prasa przekazuje im prawdę nawet wtedy, gdy prawda jest kłopotliwa dla rządu i mu się nie podoba, umacnia to ich zaufanie. Niezależność to sprawa zasadniczej wagi.
W osiemnastym wieku mój kraj zbuntował się przeciwko dominacji kolonialnej Korony Brytyjskiej i stosowanym przez nią represjom. Twórcy republiki amerykańskiej wpisali w konstytucję klauzulę, w myśl której rząd nie może wprowadzać żadnych praw ograniczających wolność prasy. I aż do dzisiaj żaden prezydent, żaden deputowany, żaden sędzia nie waży się proponować prawa, które ograniczałoby konstytucyjną gwarancję wolności. Ponieważ, jak to ujął Thomas Jefferson, jeden z pierwszych amerykańskich prezydentów, wolność słowa to "taki rodzaj wolności, którego nie da się ograniczyć, nie niszcząc go całkiem".
Wy w Europie Wschodniej śmiało uwolniliście prasę spod władzy rządów i poprowadziliście ją ku światłu niezależności.
Niezależność to pierwszy, zasadniczy krok ku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta