Chciałem zabawić się kinem
Chciałem zabawić się kinem
(c) MICHAŁ SADOWSKI
Rz: Zastanawiam się, dlaczego po swoich poprzednich filmach - mrocznych dramatach psychologicznych - zwrócił się pan ku rozrywce?
FRANCIS OZON: Przyznaję, że zachowałem się trochę egoistycznie. Myślałem o własnej przyjemności. O tym, by złożyć hołd kinu lat 50., które bardzo lubię. Twórcom w stylu Alfreda Hitchcocka czy Vincente Minellego. Chciałem też zabawić się kinem, pomieszać różne gatunki filmowe.
Dzisiejsze kino europejskie jest pełne uważnej obserwacji społecznej, niepokoi, prowokuje. "8 kobiet" idzie pod prąd tych trendów: jest historią opowiedzianą z przymrużeniem oka, ale jednak trąci myszką.
Miałem potrzebę odreagowania tych wszystkich realistycznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta