Druga Japonia
Druga Japonia
JAN KRZYSZTOF BIELECKI
Marzenie o zbudowanie drugiej Japonii było w Polsce symbolem sierpnia '80. Wyrażało nędzę kraju pustych półek i nabożny wręcz podziw dla sukcesu gospodarczego w Kraju Kwitnącej Wiśni. Dzisiaj już w Polsce nikt nie używa tego porównania, a dla ludzi z zachodu nagle stało to się określeniem przydatnym, ale w negatywnym sensie. Być drugą Japonią oznacza dzisiaj być krajem straconej dekady, stagnacji gospodarczej, krajem, w którym nie może dojść do głosu racjonalna polityka gospodarcza. W Japonii trwa nieustanna walka między ministerstwem finansów a bankiem centralnym, a reformy blokuje konserwatywny establishment. W efekcie złe długi w sektorze bankowym sięgają już niewyobrażalnej wielkości biliona dolarów, rynek giełdowy stracił 75 procent wartości, a banki nadal mają około 25 procent akcji przedsiębiorstw.
Przez moment wydawało się, że do władzy doszedł premier skłonny do przeprowadzenia niezbędnych reform gospodarczych i politycznych. Niestety, bank centralny zdecydował się na najgorszą metodę interwencjonizmu - kupno od banków komercyjnych akcji przedsiębiorstw. Banki znowu uciekły przed konsolidacją i restrukturyzacją złych długów, a premier, zamiast zaryzykować ostrą reformę, zaczął nawiązywać stosunki z reżimem z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta