Inwestor mimo woli
Inwestor mimo woli
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz: Co pan zbiera?
ROBERT SMOKTUNOWICZ: Od początku lat 80. kolekcjonuję sztukę zdobniczą w stylu art déco. Wtedy kolekcjonerzy u nas nie zwracali uwagi na ten styl, w którym urządzonych było wiele mieszkań jeszcze od przedwojennych czasów. Art déco spodobało mi się między innymi dlatego, że ma w sobie wiele lekkości i nowoczesności, choć należy już do historii. Cenię np. szkło z polskiej Huty Niemen. Jej wyroby jeszcze 3 lata temu można było kupić za ok. tysiąc złotych, gdy dziś te same przedmioty kosztują już 3-4 tys. zł. Mniej odpowiada mi sztuka z motywami ludowymi, ale mam obraz Stryjeńskiej. Dziś ten nurt sztuki jest modny, lecz wciąż można za kilkaset złotych zdobyć np. cukiernicę, papierośnicę lub świecznik.
Zbieram także malarstwo, głównie piękne portrety pięknych kobiet. Nieważne, kogo obraz przedstawia, nieważne, kto go namalował; istotne, żeby był dziełem sztuki. Fascynują mnie np. portrety malowane przez nieco zapomnianego artystę Bolesława...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta