Utopia społecznej sprawiedliwości
"Utopia społecznej sprawiedliwości"
Zainteresowała mnie wypowiedź pana Stefana Chwina ("Utopia społecznej sprawiedliwości", "Rz" nr 263, 12.11.2002 r.): "Zdaniem pisarza trudno przekonać ludzi, że sprawiedliwość społeczna sprowadza się do posiadania tego, co się zdobyło dzięki swoim zdolnościom". Rzeczywiście, najlepiej o tym wiedzą "restrukturyzowani" stoczniowcy, górnicy, a także ludzie bezrobotni - zdolni fachowcy.
Dla nich sprawiedliwość społeczna jest "macochą".Szanowny panie Chwin, a co z chlebem? Może jednak sprawiedliwość społeczna to przede wszystkim godny człowieka posiadającego kapitał podział zysku czerpanego z wyzysku? Niestety, w naszym, i nie tylko, kapitalizmie wartość dodatkowa jest oporna wobec wszelkich ludzkich wartości, w tym sprawiedliwości społecznej.
Tadeusz Listkowski, Iława