Zdzieranie powierzchowności
Zdzieranie powierzchowności
Ewa Kuryluk za zasłoną z instalacji "Lecą żółte ptaki"
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Każde spotkanie ze sztuką Ewy Kuryluk wprawia mnie w szczególny stan podziwu i zakłopotania. Przyczyn admiracji nie muszę chyba wyjaśniać, zaś co do drugiego odczucia - jego powodem jest niezwykła otwartość autorki, jej potrzeba cielesnego i psychicznego obnażania się. Może pcham się z butami do jej intymnego świata?É
"Ludzie z powietrza", retrospektywa dorobku plastycznego Kuryluk, od dziś w Galerii Zachęta, wzmocniła te doznania. Jednocześnie, bodaj częściowo, wskazała na źródło ekshibicjonistycznych skłonności artystki. Jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta