Banalność śmierci
Banalność śmierci
W 1923 roku Adolf Hitler oświadczył: "Na świecie istnieje tylko jedno prawo, prawo naszej siły". W Birkenau, w Bełżcu, na Majdanku i w Treblince widzieliśmy tego rezultat.
Równo czterdzieści lat po wyzwoleniu Oświęcimia, w styczniu 1985 roku przeszedłem z "bliźniętami" Josefa Mengele przez bramę Birkenau w stronę rampy. Przeżyłem wojnę w piwnicy, między podwójnymi ścianami, a wtedy, w 1985 roku chciałem być z nimi, przejść tę drogę, którą przeszli, usłyszeć, co przeżyli.
Krematorium, baraki, strażnice, druty, rampa, tory kolejowe ostatniej drogi, "brama do piekła" - wszystko pokrywał biały, puszysty śnieg, a wokół cisza i tylko gdzieś słychać krzyk wron. Wtedy też były tu wrony, też je było słychać, może dziobały leżące tam ciała... Baraki ustawione symetrycznie, równo tak jak to u Niemców, porządek musi być.
W 1982 roku przy jednym z baraków znaleziono zakopany w ziemi termos, a w nim karteczkę papieru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta