Wizje cara
Wizje cara
Charyzmatyczny Bob Lutz, mimo siedemdziesiątki na karku i 40 lat w przemyśle samochodowym, wciąż jest pełen wigoru i nowych pomysłów. Donośnym głosem i kategorycznie, niczym car, ocenia dotychczasowe postępy GM i opowiada o przyszłości koncernu.
FOT. ROBERT PRZYBYLSKI
Jaka jest przyszłość przemysłu samochodowego, skoro centra miast stają się nieznośnie zatłoczone, a wysokość opłat za parkowanie po prostu przeraża?
BOB LUTZ: W Europie przyszłość należy do transportu publicznego, ale są państwa, w których motoryzacja dopiero się rozwija. Na przykład w Chinach sprzedaż aut szybko rośnie: w ostatnich dwóch latach z 1,7 mln do 3 mln rocznie. W tym kraju żyje 50 mln osób, które mogą pozwolić sobie na samochód i jestem pewien, że już w krótkim czasie w Chinach będzie kupowanych więcej aut niż w Japonii. Niech tylko powstaną tam autostrady. O przyszłość przemysłu samochodowego raczej bym się nie martwił.
Jak GM wykorzysta szansę, którą daje chiński rynek?
W Chinach mamy 3 joint venture i ok. 10 procent rynku. Nasze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta