Polacy wezmą udział w wojnie
- Pojedzie dwustu naszych żołnierzy
Wieczorną konferencję prasową prezydenta i premiera o dwie godziny opóźniło przeciągające się posiedzenie Rady Ministrów decydujące o naszym udziale w wojnie
(c) PIOTR KOWALCZYK
Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał wczoraj zgodę na udział polskiego kontyngentu wojskowego w ewentualnej interwencji wojskowej w Iraku. Decyzję tę poprzedziły długie i burzliwe obrady rządu, który w końcu zdecydował się oficjalnie poprosić prezydenta o taką decyzję.
- Są momenty w historii, w których, by uratować pokój, trzeba podjąć walkę - mówił prezydent Aleksander Kwaśniewski na wczorajszej wieczornej konferencji prasowej, uzasadniając swoją decyzję o zgodzie na udział polskiego kontyngentu wojskowego w interwencji w Iraku.
Prezydent zakomunikował, że pozytywnie odniósł się do wniosku rządu, który zgodnie z obowiązującym prawem złożył mu oficjalny wniosek o zgodę na wysłanie polskich wojsk. Długo uzasadniał swoją decyzję, podjętą wbrew dominującym w społeczeństwie polskim antywojennym nastrojom. Przekonywał, że Irak nie podporządkował się rezolucji nr 1441 Rady Bezpieczeństwa ONZ, wzywającej do pozbycia się broni masowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta