Tańsza ropa, droższy dolar
Tańsza ropa, droższy dolar
Mimo, że Wielka Brytania stoi twardo u boku Amerykanów, a premier Blair przekonuje, że Saddam Husajn musi być rozbrojony, Brytyjczycy wczoraj protestowali przeciwko wojnie. Demonstranci wdarli się nawet na Giełdę Paliwową, gdzie na jakiś czas wstrzymano transakcje.
(c) EPA
Kiedy okazało się, że wybuch wojny jest kwestią najbliższych dni, wzrosły ceny ropy naftowej i złota. Tego można było oczekiwać. Ale pod koniec dnia ropa i złoto zaczęły gwałtownie tanieć. Umocnił się natomiast dolar. Wyraźnie rynki uwierzyły, że wojna będzie krótka i zakończy się szybkim zwycięstwem aliantów.
Już wczoraj został wstrzymany eksport irackiej ropy naftowej. Zawieszono wszystkie transakcje z nadzorowanego przez ONZ programu "ropa za żywność". Dzisiaj z Iraku mają wyjechać inspektorzy nadzorujący ten program.
Większość dilerów była wczoraj zdania, że iracka ropa zniknie z rynku do zakończenia konfliktu. Nie funkcjonowały wczoraj dwa największe terminale w tureckim Ceyhan i irackiej Mina-al-Bakr nad Zatoką Perską. Firmy ubezpieczeniowe nie chciały słyszeć o zwiększającym się ryzyku i nie wierzyły, że tankowce będą w stanie wypłynąć z zagrożonej strefy, zanim rozpocznie się wojna. Irak eksportował do 2,2 mln baryłek ropy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta