Ratunek w mądrej prywatyzacji
W przemyśle zbożowo-młynarskim
Ratunek w mądrej prywatyzacji
Przemysł zbożowo-młynarski zalicza się do tych branż przetwórstwa spożywczego, których sytuacja ekonomiczna jest najtrudniejsza i gdzie jednocześnie przekształcenia własnościowe idą jak po grudzie.
-- Nikt nie wie, jakie jest łączne zadłużenie tych przedsiębiorstw -- twierdzi wicedyrektor spółki PZZ, Rajmund Mońko -- wiadomo jedynie, bo to trudniej ukryć, że około 70 proc. tych jednostek nie może zaciągać kredytów na skup zbóż, w związku z czym skupują ich tylko tyle, na ile pozwalają akurat zgromadzone środki.
Ilustracją tej tezy może być przykład przedsiębiorstwa w Zamościu, które nie ma czym płacić za nagle zwiększone ostatnio dostawy ziarna, choć w porównaniu z poprzednimi latami podaż zbóż jest mizerniutka. Od początku kampanii wszystkie państwowe przedsiębiorstwa przemysłu zbożowo-młynarskiego kupiły zaledwie 1 240 tys. ton zbóż, tj. cztery razy mniej, niż kupowały w podobnym okresie w latach osiemdziesiątych. PZZ przestały również być jedynym praktycznie dostawcą mąki na rynek, który w przetwory zbożowe zaopatrują obecnie tylko w około 60 proc.
Czy popełniono gafy?
Wśród ponad 100 przedsiębiorstw przemysłu zbożowo-młynarskiego sytuacja niektórych jest względnie dobra (Opole, Koszalin i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta