Pierwsze starcia z gwardzistami
- Niebezpieczna partyzantka
- Gość "Rzeczpospolitej": Wszystko idzie dobrze
- Wojna o Irak - komentarz stratega
Niebezpiecznie jest też w okolicach miasta An-Nasirija, gdzie żołnierze iraccy ostrzelali Amerykanów
(c) REUTERS
Siły sojusznicze toczyły wczoraj, w dwunastym dniu wojny, zacięte walki z oddziałami irackimi nieopodal miejsca, gdzie znajdował się starożytny Babilon - koło miejscowości Imam Ajub w rejonie miasta Hilla, na wschodnim brzegu Eufratu, oraz koło Hindii, gdzie walczono o most na rzece. Z Hindii jest już tylko 80 kilometrów do Bagdadu.
- Każdy dzień przybliża siły amerykańskie i brytyjskie do Bagdadu i do zwycięstwa - mówił prezydent USA George W. Bush w przemówieniu w Filadelfii. Dodał, że walczące w Iraku oddziały amerykańskie i brytyjskie działają wspaniale i brawurowo.
W nocy z poniedziałku na wtorek na centrum stolicy Iraku spadło wiele bomb i pocisków. W poniedziałek Amerykanie pierwszy raz zastosowali taktykę, którą nazwali "bombardowaniem w pakiecie", wysyłając nad Bagdad trzy typy samolotów jednocześnie - bombowce B-1, B-2 i B-52. W ciągu dnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta