Niebezpieczny zawód
- Gość "Rzeczpospolitej": Utrudnienia dla dziennikarzy
W mieście Kifri w północnym Iraku kamerzysta telewizji BBC Kaveh Golestan po wyjściu z samochodu nastąpił na minę przeciwpiechotną i zginął na miejscu. Swoje akredytacje straciło dwóch reporterów katarskiej telewizji al-Dżazira, która w odpowiedzi przestała nadawać relacje wojenne.
52-letni Golestan pochodził z Iranu. Był zdobywcą Nagrody Puliztera i wolnym strzelcem od lat pracującym dla teherańskiego biura BBC. Zostawił żonę i 19-letniego syna. Wybuch, w którym zginął, ranił też w stopę 31-letniego producenta Stuarta Hughesa: umieszczono go w szpitalu w amerykańskiej bazie wojskowej - do Wielkiej Brytanii ma wrócić jeszcze w tym tygodniu. Golestan to czwarta ofiara wojny wśród dziennikarzy. 22 marca Terry Lloyd z brytyjskiego "The Independent" został trafiony przez koalicjantów w czasie oblężenia Basry (dwóch jego kolegów wciąż uważa się za zaginionych). Tego samego dnia australijski kamerzysta zginął w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta