Jak zarobić na armii amerykańskiej
Jak zarobić na armii amerykańskiej
Wieść o możliwości przeniesienia amerykańskich baz do Polski spowodowała ponoć lawinę listów do dyplomatów USA, w których lokalni gospodarze zapraszają sojuszników na dłużej do własnych miasteczek i gmin. Na zdjęciu amerykańscy żołnierze z krótką wizytą na Jasnych Błoniach w Szczecinie jesienią zeszłego roku.
(c) MACIEJ PIĄSTA
Władze samorządowe wiedzą najlepiej - opłaca się mieć u siebie wojsko. Kiedy zza Atlantyku zaczęły dochodzić sygnały, iż może być to wojsko amerykańskie, które nie tylko finansowane jest przez budżet USA, ale i gażę dostaje w dolarach, garnizonowa Polska zaczęła liczyć. Z rachunków wynika, że warto bazy US Army mieć u siebie.
Baza amerykańska z personelem odpowiadającym liczebnie polskiej brygadzie (2 tys. żołnierzy) plus ok. tysiąc członków rodzin, to kilkaset miejsc pracy dla polskich cywilów i kilkadziesiąt milionów złotych wydawanych co roku na krajowe towary i usługi.
W Polsce nie brak opustoszałych koszar do zajęcia od zaraz, ich adaptacja wydaje się jednak kosztowniejsza niż zbudowanie nowoczesnego, militarnego kompleksu w szczerym polu.
Gdyby nawet wznosić obiekty z amerykańskich materiałów z pomocą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta