Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zyta do Rybaka i wręcz przeciwnie: Rybaku...

17 kwietnia 2003 | Rzecz w sieci | NZ

Rybaku

zaczęło się chyba od programów komputerowych i tzw. multimediów. Zanim ta zaraza wybuchła, książki - nawet popularnonaukowe i przewodniki - składały się z równych linijek tekstu, gdzieniegdzie upstrzonych ilustracjami. W telewizorze zaś na ekranie była albo Krystyna Loska, albo Edward Gierek, albo "Czterej pancerni i pies", jedno następowało po drugim. A jak już koniecznie trzeba było nadać ważny komunikat, to się program przerywało. Jedynym, co zakłócało czasem jednolitość telewizyjnego obrazu, były figurki lektorów języka migowego.

Potem wszystko stanęło na głowie. Gdy kupiłeś sobie komputerową encyklopedię, to zamiast równych linijek tekstu gdzieniegdzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2902

Spis treści
Zamów abonament