![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Sposób życia
Sposób życia
(c) KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI / FORUM
PIOTR SZEWC
Paweł Hertz mógł sobie pozwolić na wielkopańskie, jak gdyby nic go niekosztujące poniechanie pisania wierszy. Do tego poniechania długo dojrzewał. Przypuszczam, że była to decyzja mimo wszystko bolesna. Ale nie wyrzekł się pióra.
Mój pierwszy z nim kontakt - wówczas miałem niewiele ponad dwadzieścia lat - był listowną prośbą o autograf. Paweł Hertz ją spełnił. Później, gdy już mieszkałem w Warszawie, widywaliśmy się czasami u niego, na poddaszu w oficynie przy Nowym Świecie, lub przypadkiem na ulicy. Traktował mnie bez przesadnej uwagi, ale z życzliwością. W jego stosunku do mnie nie zauważyłem nic zdawkowego ani protekcyjnego (nie dziwiłbym się, gdyby tak było, uchodził bowiem za człowieka kapryśnego i w kontaktach niełatwego). Nie ubiegał się o nowe przyjaźnie i znajomości, z wiekiem były mu już niepotrzebne.
Do końca pracował, powiększała się imponująca biblioteka jego różnego rodzaju pism. Starał się być, jak sam to określił, użyteczny. W długim i wąskim korytarzu, prowadzącym od drzwi wejściowych do pokoju, stały na półkach książki wybrane najstaranniej, jak to było możliwe. Słowniki, encyklopedie, klasyka polska i obca. Wybrane pod kątem "użyteczności" - niezbędne w pracy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
