Kupi, nie kupi -- potargować można
Przetargi w służbie zdrowia
Kupi, nie kupi -- potargować można
Aleksandra Fandrejewska
Kolejne szefostwa Ministerstwa Zdrowia nie mają szczęśliwej ręki do 200 milionów dolarów kredytu z Banku Światowego. Najpierw przez cztery lata nie udało się z niego skorzystać. A kiedy wreszcie pod koniec ubiegłego roku spróbowano kupić za te pieniądze sprzęt medyczny, sposób, w jaki przeprowadzono jeden z przetargów, wzbudził emocje. Oprotestowała go firma Margot Medical. Minister Jacek Żochowski, szef resortu zdrowia, poprosił Najwyższą Izbę Kontroli, by sprawdziła, czy przetargi organizowane w jego ministerstwie były przeprowadzone prawidłowo. On nie ma co do tego wątpliwości. Chciałby jednak, by skończyła się definitywnie "kampania negatywna" wokół resortu.
Dwa razy nie przyjęto protestu i odwołania Margot Medical, zanim minister zdrowia i posłowie z Sejmowej Komisji Zdrowia zwrócili się do NIK. Uznano je za bezzasadne.
Oskarżenia czy pomówienia
Firma stawia dzisiaj, dwa miesiące od złożenia protestu, zarzuty, jakie nie znalazły się w przedstawionym wówczas przez nich dokumencie. Jeśli okażą się prawdziwe, to -- jak powiedział nam Ryszard W. Pokrowski, dyrektor Biura do Spraw Prywatyzacji Zamówień Publicznych -- "nie jest dobrze". Wyklucza on jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta