![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wielkie ucieczki
Virenque pierwszy w Morzine, Mayo - w Alpe d'Huez - Armstrong już liderem - Wycofał się Petacchi
Wielkie ucieczki
- Komentuje Zenon Jaskuła
- Konkurs
Peleton w drodze do Alpe d'Huez
(C) AFP
Alessandro Petacchi pożegnał się z wyścigiem
(C) AP
Dwa alpejskie etapy zmieniły wszystkie klasyfikacje. W sobotę w Morzine wygrał Francuz Richard Virenque i został jednodniowym liderem. Nazajutrz górską metę w Alpe d'Huez jako pierwszy minął Hiszpan Iban Mayo, a prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął Amerykanin Lance Armstrong.
Alpe d'Huez to z roku na rok coraz większa część legendy Touru. Stuletnia historia wyścigu odnotowuje ponad 500 miast etapowych, ale tylko 23 spośród nich gościły kolarzy ponad dwudziestokrotnie. Wielka Pętla zawitała do Alpe d'Huez w 1952 roku (wygrał słynny Włoch Fausto Coppi), a w niedzielę była tu po raz 23. Atrakcją dla kibiców, mniej dla kolarzy, jest blisko 15-kilometrowa wspinaczka na metę, czyli 21 zakrętów w kształcie agrafki, ponumerowanych z góry w dół przez pochodzącego z tych okolic aktora Georgesa Rajona (w 1976 roku przyczynił się do powrotu tej narciarskiej stacji do programu Touru).
W niedzielę w Alpe d'Huez Lance Armstrong został liderem, czyniąc pierwszy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
