Boks zza muru
Boks zza muru
(c) WOJTEK JAKUBOWSKI/KFP
Fritz Sdunek, trener mistrzów. Ur. 18 kwietnia 1947 roku w Guetzkow w Meklemburgii. Studia trenerskie skończył w Lipsku. Pracował w Schwerinie, Leverkusen (doprowadził do tytułu mistrza Europy amatorów Dariusza Michalczewskiego), był asystentem trenera reprezentacji NRD Guentera Deberta. Prowadził reprezentację Holandii. Od 1994 roku w zawodowej grupie Universum. Spod jego ręki wyszli m.in. zawodowi mistrzowie świata: Ralf Rocchigiani (brat Graziano), Michael Loewe, Artur Grigorian, Juan Carlos Gomez, Ahmet Katiejew, Istvan Kovacs, Witalij i Władimir Kliczko oraz Michalczewski.
Rz.: Lubi pan Polaków?
FRITZ SDUNK: Macie fantazję, a to lubię. Często odwiedzałem Polskę, najpierw jako zawodnik, później jako trener. Poznałem Feliksa Stamma, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. On, człowiek legenda, potrafił z każdym zamienić kilka słów.
Który z polskich pięściarzy utkwił panu w pamięci?
Zbigniew Pietrzykowski. Wybitny bokser. Miał pecha, że nie zdobył złotego medalu na igrzyskach olimpijskich, ale i tak przeszedł do historii. Cztery razy wygrywał przecież mistrzostwa Europy. Znakomitymi pięściarzami byli też Jerzy Kulej i Jerzy Rybicki. Lubiłem oglądać w ringu Lucjana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta