Za dużo emocji, za mało rozsądku
Za dużo emocji, za mało rozsądku
Konflikt o świątynię zaostrzył się w maju, wtedy to rozpoczęto tynkowanie ścian
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
EWA K. CZACZKOWSKA
To, co dzieje się wokół kościoła przy ulicy Żytniej w Warszawie jest zaprzeczeniem zdrowego rozsądku - twierdzi architekt prof. Konrad Kucza-Kuczyński. Konflikt toczy się o to, czy świątynia ma zostać zaadaptowaną ruiną, czy też być w całości otynkowana.
Między tymi skrajnościami jest wiele innych rozwiązań, jednak potrzebna jest wola kompromisu. Obie strony konfliktu - zarówno proboszcz parafii, jak i mazowiecki konserwator zabytków deklarują chęć porozumienia, zarzucając drugiej stronie fundamentalizm, ale na razie nic konstruktywnego z tego nie wynika.
Dlaczego remont małego, z zewnątrz niepozornego budynku, z wypalonym wnętrzem wzbudza aż tyle emocji? Powodów jest kilka. Dla miłośników historii kościół przy Żytniej, jedyny w Warszawie nie odbudowany po wojnie, jest unikatowym w formie pomnikiem powstania warszawskiego. Chociaż według dociekań proboszcza żadne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta