Czy warto było?
"Bilans" Pierwszego Komercyjnego Banku w Lublinie
Czy warto było?
Środowisko bankowe frasuje nieodmiennie ten sam problem -- czy i do jakiego stopnia opłaca się restrukturyzować upadające banki publicznymi środkami. Czy koszty sanacji takiego banku -- zwanego nieładnie, przez niektórych, padalcem -- w rzeczywistości nie przekraczają kosztów jego ewentualnej likwidacji? Szczególnym przypadkiem uzdrawianego banku jest Pierwszy Komercyjny Bank w Lublinie, któremu aktualny właściciel Narodowy Bank Polski wyznaczył rolę sanatora innych upadających banków. Wg ostrożnych szacunków naszych źrodeł -- w sanację Pierwszego Komercyjnego i przejętych przez niego banków zaangażowano 2, 28 bln starych zł, podczas gdy likwidacja banków pociągnęłaby za sobą konieczność wypłaty pieniędzy klientów w zbliżonej wysokości.
Koszty upadku mogłyby ewentualnie jeszcze wzrosnąć, gdyby PKB w Lublinie "pociągnął" za sobą inne, powiązane z nim banki. Nie "gdybając", można jednak stwierdzić z całą pewnością, że upadek Pierwszego Komercyjnego, a także i innych przejętych przez niego banków, pociągnąłby za sobą upadek firm, które lokowały w nich pieniądze. Postanowiono zatem ratować. Teraz bank obciążają dodatkowo przejęte przez niego banki, na które NBP łożyło i -- można przypuszczać -- będzie jeszcze w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta