Ani słowa o skokach
Ani słowa o skokach
- Mówi trener Apoloniusz Tajner : Adam miał odpocząć
Adam Małysz narciarstwa wodnego i tenisa próbował podczas letniego zgrupowania skoczków w Wałczu
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Pan siwieje?
Jeszcze nie, ale porobiłem sobie jasne pasemka na czuprynie. Na próbę. Trzeba czasem coś zmienić w swoim wyglądzie, tym bardziej że nie jestem w sobie specjalnie zakochany. Efekt był zaskakujący, bo nie rozpoznawali mnie ludzie. Robiłem nawet próby: schylałem głowę na widok znajomego i on mnie w pierwszej chwili nie rozpoznawał. Słyszałem, że włosy mogą zmienić człowieka do tego stopnia, że go własna rodzina nie poznaje. Tęsknię za taką zmianą. Ale ja mam tylko kilka blond pasemek, w dodatku ciągle muszę nosić czapkę. W moim przypadku pieniądze nie leżą na ulicy. Leżą na mojej głowie.
Jak zdrowie?
Dziękuję, dobrze. Latem zawsze czuję się dobrze. Na początku poprzedniego sezonu miałem kłopoty z kolanami, ale wyszedłem z tego. Moje kolana mają już spory przebieg w sensie przeciążeń, a lewe jest bardziej zużyte od prawego, bo było i jest trochę słabsze. Ale trenuję, nic mnie nie boli, wygrzałem się na słońcu i jest dobrze.
Nawet zatoki ma pan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta