Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Recepta na sztuczne ożywienie

04 września 2003 | Publicystyka, Opinie | RG
źródło: Nieznane

Głównym motorem wzrostu gospodarczego jest zwiększenie polskiego eksportu. A w tym nie ma zasługi obecnego rządu

Recepta na sztuczne ożywienie

RYS. ANDRZEJ KRAUZE

ROBERT GWIAZDOWSKI

Premier Miller oznajmił w telewizji, że tak, jak obiecywał w kampanii wyborczej, wzrost gospodarczy miał być i jest. W obecnym wzroście nie ma jednak niczego, co byłoby efektem przemyślanych działań rządu.

Można nawet zaryzykować twierdzenie, że wracamy do prawdy z czasów szlacheckich, gdy mówiło się, że "Polska nierządem stoi". W atmosferze kolejnych afer rząd przestał już bowiem rządzić i zajmuje się głównie sobą. Ministrowie coraz więcej czasu poświęcają na wzajemne wojny podjazdowe lub na obronę przed konkurentami. Na szczęście mają go coraz mniej na psucie gospodarki.

Drgnęło w rajstopach

W latach osiemdziesiątych wieku XX popularne było na którymś z kolejnych etapów reformy gospodarczej prześmiewcze określenie, że "coś drgnęło w rajstopach". Ostatnio znowu drga. Objawy ożywienia gospodarczego dostrzega na razie głównie Główny Urząd Statystyczny. Natomiast statystyczny obywatel dostrzega je jakby znacznie mniej. Aby statystyczny obywatel mógł bowiem odczuć na własnej skórze pozytywne skutki wzrostu gospodarczego, wzrost ten musi wynosić sporo ponad 5...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3017

Spis treści
Zamów abonament